środa, 19 lipca 2017

Agata -za co lubimy czarne charaktery?

Kilka tygodni temu zapytaliśmy Was o kim chcielibyście posty wspominkowe. Musimy przyznać, że pewnym zaskoczeniem była dla nas ogromna ilość próśb o wspomnienia o czarnym charakterze serialu, Agacie. Zastanawialiśmy się jak to możliwe, że jedna z mroczniejszych postaci cieszy się taką sympatią. Specjalnie dla Was przygotowaliśmy historię tej dziewczyny i zwróciliśmy uwagę na fakty, które mogły przysporzyć jej waszą sympatię.
Ta gorsza córka...
Agata była nieślubną córką Karola Wekslera, o której ten dowiedział się, gdy jego drugie dziecko było już prawie dorosłe. Mężczyzna początkowo starał się wspierać starszą latorośl. Finansował jej życie i studia zagranicą. Nie da się jednak ukryć, że poświęcał jej przy tym bardzo mało czasu. Skowrońska odczuwała to jako osobistą zniewagę.  Mimo to próbowała przypodobać się ojcu, poprzez na przykład trenowanie ulubionej dyscypliny Karola, tenisa.Na swój sposób kochała jednak ojca i to dlatego swoimi intrygami nie uderzała bezpośrednio w niego, ale szukała kogoś winnego całej sytuacji.
I co tu dużo mówić dość szybko znalazła winnego. Wszakże Karol poza nią miał także drugą córkę, Sabinę. Z nią Weksler spędzał dużo więcej czasu, ona zawsze miała ojca pod ręką, na każde skinięcie palcem Karol potrafił wyruszyć i pomóc swojej córeczce. Zresztą Sabina w oczach Agaty była kobietą sukcesu i miała wszystko to, o czym ona pragnęła: własną firmę, prawdziwych przyjaciół, przystojnego chłopaka i miłość ojca. Sytuacji zapewne nie poprawił też fakt, że podczas pierwszego spotkania sióstr  nastoletnia Sabina była wyjątkowo wredna dla Skowrońskiej.
Cel:zniszczyć siostrę
Wracając w 2013 roku do Polski Agata miała tylko jeden cel: przejąć życie Sabiny. Zaczęła klasycznie od zaprzyjaźnienia się ze swoją krewną. Naiwna Weksler dość szybko opowiedziała jej swoje ostatnie przejścia i poznała z przyjaciółmi. Dagmara szybko zapałała przyjaźnią do siostry swojej współlokatorki. Ale to Agacie nie wystarczyło...
Dość szybko dowiedziała się, że w sercu Sabiny jest Natan. Odnalazła mężczyznę i postanowiła go uwieść. Z pomocą znajomego z tenisa, a równocześnie swojego kochanka, udawała, że jest ofiarą przemocy domowej. Natan jak na lekarza z dobrym sercem współczuł i starał się pomóc kobiecie. Dzięki swoim wyrafinowanym sztuczkom Skowrońskiej udało się zaciągnąć Wójcika do łóżka, a zaledwie kilka dni później Sabina oficjalnie przedstawiła siostrze swojego chłopaka. Gdy mężczyzna odkrył, że to właśnie z siostrą Weksler spędził niedawno noc, natychmiast zerwał kontakt z obiema kobietami.
Problem Sabiny ostatecznie miał zamknąć jeden wyjazd. Otóż Agata zaproponowała młodszej siostrze weekendowy wypad do Kopenhagi, by tam wypoczęła. Jednak zamiast na lotnisko zawiozła siostrę do opuszczonego domu, gdzie otumanioną, związała i przetrzymywała kilka dni. Na końcu wymusiła od siostry podpisanie pełnomocnictwa dla niej we wszystkich sprawach Salonu Mody. By pozbyć się Sabiny na zawsze wychodząc podpaliła opuszczony dom, w którym uwięziła Weksler.

Plan prawie idealny
I pewnie wszystko by się udało gdyby w ostatniej chwili z odsieczą nie nadszedł Natan, oraz policja zawiadomiona przez Dagę i Mikołaja. Jeszcze tego samego wieczoru do drzwi zaskoczonej Skowrońskiej zapukała policja. Biegli szybko orzekli, że kobieta cierpi na schizofrenię i zamiast do więzienia skierowano ją do szpitala psychiatrycznego. Dla wielu diagnoza lekarzy okazała się przyczyną do usprawiedliwienia zachowania Agaty i widzowie po raz pierwszy zaczęli patrzeć na nią trochę łagodniej. Choć nadal powodowała przerażenie, teraz wiedzieliśmy, że nie jest w pełni świadoma swojego zachowania.
Przemiana?
Po kilku trudnych tygodniach w szpitalu psychiatrycznym kobietę odwiedziła Sabina. Weksler wybaczyła siostrze jej zachowanie i obiecała wsparcie w walce z chorobą. Wzruszona Agata obiecała, że już nigdy nie będzie narażała życia Sabiny. Chyba do końca będziemy się zastanawiać czy w tamtym momencie Skowrońska faktycznie zamierzała się zmienić? A może to tylko próba uspokojenia siostry, by na nowo wkraść się w jej łaski? Na prawdę trudno powiedzieć, co w tamtym momencie siedziało w głowie starszej z córek Karola. Przecież nie mogła przewidzieć, że tuż po opuszczeniu szpitala wpadnie wprost na sobowtóra swojego zmarłego szwagra...
Intryga goni intrygę
Ujrzenie Piotra Wacha było dla niej jak przebudzenie z głębokiego snu. W oczach intrygantki znów zaświeciły złośliwe chochliki, a w jej głowie powstał plan, dużo lepszy od poprzedniego. W przeciągu zaledwie kilku dni zaprowadziła siostrę w miejsce, gdzie ta zobaczyła Igora Kaczmarczyka z blond grzywką. W jakim celu to zrobiła? Tylko w jednym. By doprowadzić młodszą krewną do całkowitego szaleństwa. By ta zwariowała zastanawiając się czy mężczyzna, którego spotkała może być jej zmarłym mężem? W swój plan dość szybko wplotła Piotra, który początkowo ulegle dostosowywał się do jej wymogów, jeszcze bardziej intrygując zdezorientowaną Sabinę. Przerażona blondynka o rady prosiła starszą siostrę, która dolewała oliwy do ognia rozbudzając ciekawość Weksler jeszcze bardziej. Jednocześnie Skowrońska sama próbowała odkryć jak to możliwe, że Piotr i Igor są do siebie podobni niczym dwie krople wody. W swoich poszukiwaniach dotarła nawet za więzienne mury, gdzie zapytała ojca Igora, Olgierda o to, czy Piotr może być jej synem.
Nieszczęśliwa miłość
W całym aspekcie naszego serialu i postaci Agaty nie mogliśmy zapomnieć o wątku miłości. W tym aspekcie życia malarce zdecydowanie brakowało szczęścia. Na początku została odrzucona przez Natana. Trzeba jednak przyznać, że na nim nie zależało kobiecie z powodu miłości lecz czystego wyrachowania i chęci zemsty na siostrze. Mamy wrażenie, że z Piotrem vel Igorem połączyło ją coś więcej. Kobiecie imponował mężczyzna, który był równie przebiegły i nieobliczalny co ona. Rozumieli się niemal bez słów, a co najważniejsze mieli wspólny cel: zniszczyć Sabinę. Nic dziwnego, że w końcu wybuchła między nimi namiętność. Randkując z mężczyzną Agata promieniała szczęściem i radością. Wkrótce jednak okazało się, że Piotr nie podziela wcale jej uczuć. I choć skrywał to niemal do samego końca był z nią jedynie z wyrachowania! Los zakpił z Agaty. Wcześniej udawała, że jest ofiarą przemocy. Tym razem naprawdę się nią stała i pewnego razu jej ukochany spoliczkował ją. Patrząc przez pryzmat nieszczęśliwej miłości do okrutnego i bezwzględnego psychopaty szczerze rozumiemy rodzące się wokół kobiety współczucie. 

Tragiczna śmierć
Agacie przez długi czas wydawało się, że to ona rozdaje karty w układzie z Igorem udającym Piotra. Przypominamy, że to właśnie Skowrońska jako pierwsza odkryła, że pod blond grzyweczką anglisty Piotra Wacha, skrywa się uznany za zmarłego Igor Kaczmarczyk. Być może gdyby kobieta zachowała tą wiedzę dla siebie uszłaby z życiem? Niestety jej psychopatyczny wspólnik zaczął obawiać się, że kobieta zniszczy plan ujawniając jego prawdziwą tożsamość. Z tego powodu zaprosił siostrę Sabiny na romantyczny spacer wzdłuż Odry. Nieoczekiwanie wręczył zaskoczonej kobiecie jej list pożegnalny, a następnie zepchnął ją z mostu. I jak do tego momentu Agata była postrzegana przez większość  bohaterów jako diablicę równą Igorowi, tak moment śmierci przeważył szalę na niekorzyść Kaczmarczyka, a Skowrońskiej niektórzy zaczęli nawet współczuć.

Utalentowana i autentyczna
"Idealnie sprawdza się w roli czarnych charakterów" tak internauci piszą o Aleksandrze Kisio odkąd wcieliła się w niezapomnianą Agatę Skowrońską w Pierwszej Miłości. I co tu dużo mówić aktorka świetnie poradziła sobie z wcieleniem się w złą siostrzyczkę Sabiny. Swoją rolą nie tylko nie odstępowała na krok niesamowitego w roli Rafała Mohra, Igora Kaczmarczyka, ale oddała postaci Agaty przede wszystkim niezwykłą autentyczność. Dzięki temu śmiało możemy twierdzić, że jest to jedna z najlepszych postaci w historii serialu. Nie da się ukryć, że wpłynęło to również na sympatię wobec bohaterki.




fot ATM Grupa











































11 komentarzy:

  1. Nie wiem co napisać w 1000000% sprawdziliście się pisząc ten post :)) emotikony mi się nie pokazują ,ale że znów przekroczyłam limit znaków piszę na komputerze zmieniając ciutę tutaj pierwotną wiadomość ,bo może się wtedy pokażą nie wiem ,ale bardzo dużo pozytywnych by się pojawiło.Po prostu niebo ten post! ,idealnie napisany ,bardzo dużo ciekawych mało,że ciekawych genialnych! zdjęć i zdań! Nie wiem jak to napisać ,żeby było na pewno b.dobrze i żebyście się poczuli docenieni! Świetna robota jest to pisane...całkiem innym jakby językiem i szykiem słów aniżeli te artykuły o Agacie,Igorze też dobre ,ale...tylko dobre takie ustawkowe,zdawkowe jak z szablonu i pisane wtedy na bieżąco ,a więc nie raz nie mogli zdradzać wszystkich szczegółów ,a teraz? Po czasie,po 3 latach to można zdziałać cuda! Naprawdę spisaliście się na medal inni nawet ,jeśli nie komentują na pewno się ten post bardzo spodoba we mnie macie najwierniejszą fankę naprawdę fenomenalnie to napisaliście! Przysięgam nie chce wyjść na jakąś fanatyczkę ,która żyje tylko serialem ,bo tak nie jest ,ale patrzcie zwykły serial po prostu ,a jaki cudowny wątek mógł powstać czego nie byłoby bez żmudnej pracy scenarzystów ,reżyserów i tylko wyłącznie tych dawnych i Chwała im za to! Już na zawsze! I genialnych aktorów ,o których tyle pisałam :) ,a Wy zrobiliście ogromny kawał wspaniałej,nieziemsko dobrej roboty widać jak się staraliście i jak słuchacie fanów i czytelników ,bo nie wiem czy ktoś oprócz mnie prosił o ten post nie oszukujmy się przez wiele osób Agata jako postać była odbierana bardzo negatywnie ,straszne hejty leciały co jest b.smutne ,bo aktorka przeszła samą Siebie w tej roli( tak ja to widzę i zawsze będę widzieć) ,ale też wielu ją lubiło ,a takich ,którzy naprawdę kochali na Facebooku Pierwszej miłości kiedyś znalazłam ,ale tylko kilka osób ,które już wątpię ,aby teraz pamiętały czy wspominały tę postać dla mnie to naprawdę ważne i można teraz tak całkiem inaczej spojrzeć z innej perspektywy za niektóre zdania to Wam medal trzeba tu wystawić :) świetne! Przede wszystkim np. kwestia choroby Agaty ja myślałam ,że ona po tym pobycie w szpitalu psychiatrycznym całkowicie się NIE zmieniła i tylko znów udawała skruchę przed Sabiną ,a to co się później działo już z Piotrem vel Igorem te wszystkie intrygi,knucia plany pozbycia się siostry po raz kolejny ,idealnie temu dowodziły i mnie to oczywiście zadowalało b. mi się podobało! Choć Agatka mogła być tą dobrą siostrzyczką ;) pisałam lub nie o tym wAm ,ale najwyraźniej tak chcieli scenarzyści i (dzięki temu pozostał nam tzw."smak" idealne ,cudowne wspomnienia ,nieznudzone, nieciągnięte na siłę jak wiele wtedy i dziś wątki ,a wręcz zakończone przedwcześnie ,bo ja nie mogę przeboleć ,ze tak krótko to trwało mam na myśli Agata&Igor to jak pisali ludzie była idealna para czarnych charakterów ,ale że to trwało tak krótko pozostawiło ogromną chęć mienia tego więcej ,ale ludzie mieli rację no trafiła kosa na kamień ,czyli Agata na Igora to jednak On był ten troszkę sprytniejszy omamił Agatę tak jak i Izę,Sabinę ,ale i komisarz Zuber! ,w podobny sposób jak pisały artykuły zdobył Jej zaufanie ,zabrał na ten romantyczny spacer i po prostu się...pozbył :( ;( no Igorowi bardziej zależało na pieniądzach niż Agacie jak Sama mu powiedziała w 1898 odc. po tym jak Ją spoliczkował miała rację... ogromna szkoda ,ze tak się to skończyło,ale jak pisałam już Wam wszystko tak świetnie się zgrało,pasowało do Siebie jeśli byłaby dalej para Agata i Igor w sumie karol z Sabiną mogliby zginąć wtedy lub cała ta mistyfikacja mogłaby zakończyć się przedwcześnie ,gdyby np. nasza Komisarz Zuber powiedziała o wszystkim policji jak to ,ale później ledwo na czas -ratując życie Sabinie i Jej Ojcu zrobił Januszko-policjant ,ale Ona była przecież Jego kochanką i bardzo była zazdrosna o Agatę to już dla tych bardziej zaawansowanych w tym wątku tylko ja raczej patrzyłam z tej perspektywy inni chcieli tylko wiedzieć jak skończy się wątek czy Igor zginie(co nie powiem było na MAXA istotne ,ale ja widziałam inne strony tego wątku...) itd.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dokańczając post (postaram się skrócić ile się da bardzo będę wdzięczna ,jeśli w wolnym czasie to przeczytacie i odpiszecie na to i inne komentarze moje i innych czytelników,blogowiczów dziękuję bardzo! i pozdrawiam!) dokończenie Ale było parę osób ,które ogromnie interesowała i postać Marzeny ,i Jej wątku romansu z Igorem i bo nie mogę się zdecydować kocham Je Obie i Igora też uwielbiam...ale Agata na Swój sposób ,a no ...jednak bardziej chyba do Niego pasowała! Tyle ,że niestety Igor Ją przechytrzył szkoda ,ze tak bardzo kochał pieniądze i zacytuję Agatę:"(mówiła o Sobie i Igorze po tym jak chciała Go uwieść w 1898 odc.):"Chciałam dać Ci coś wyjątkowego,niepowtarzalnego Siebie! Nie odrzuca się takich prezentów nie nauczyli Cię?!Ty o wiele bardziej kochasz pieniądze niż Ja tylko na nich Ci zależy!!Ale jeśli wszystko się wyda to Ja i tak wygram ,a Ty pożegnasz z pieniążkami powiesz im po prostu pa pa!(Z genialnym tonem uśmieszkiem ,a jednocześnie wściekłością Agatki-psychopatki Brawa dla Oli Kisio za tę fenomenalną grę i podejście do postaci! WIELKIE BRAWA!!) -Mogłeś mieć tak wiele...szkoda ,wielka szkoda! A i jeszcze jedno nie jestem taka głupia ,zabezpieczyłam się na wypadek ,gdybyś chciał mi coś zrobić(niestety nie udało się...Ps. do cytatów z odcinka serialu wtrącam właśnie Swoje myśli tu akurat bardzo smutne... :(( ) jeśli coś mi się stanie to Sabina i tak o wszystkim się dowie!" i tak Igor do końca chciał wiedzieć czy Agata blefowała z tym zabezpieczeniem dopiero na tej randce na moście mu to potwierdziła:"Trafiony zatopiony wydało się!"(Agata z uśmiechem nie wiedząc co za chwilę Ją czeka...) i może niepotrzebnie ,bo być może wtedy ,by nie zginęła ,Igor by się wycofał i "dłużej zbierał informację" i przez to prowadził tą -dla niego "grę" ,a dla Agaty jak bardzo słusznie zauważyliście być może coś więcej coś bardzo ważnego ,a my jako widzowie dłużej cieszylibyśmy się genialnym wątkiem tej dwójki i to co widzieliśmy w odc. 1898/1899 oczywiście te pozytywne rzeczy,czułe słówka itd.. ,a nie spoliczkowanie czy śmierć Agaty no ,ale cóż stało się tak ,a nie inaczej trzeba to uszanować i przepraszam za "zbytni rozwój" uwielbiam cytować! Miałam to zakończyć na tym "papa"-tekście o pożegnaniu się Igora z pieniędzmi ,ale chciałam dać Wam więcej wspomnień wiadomo w postach nie daję się cytatów nie można przesadzać bo Wy wszystko zrobiliście idealnie,perfecto! Ale ja tego nie daj Boże nie przepisuje z odcinków mi to z czasem tyle razy oglądałam te odcinki weszło do głowy! I może mam po prostu też dobrą pamięć i odc. 1896... znam też bardzo dobrze ,ale o tym kiedy indziej ,jeśli będziecie oczywiście chcieli i wracając jednak dygresję czyli takie odniesienie a właściwie zakończenie tej myśli mojej odnosząc się do gry Oli Kisio Jej fenomenu przy słowach "papa" kultowych Agaty z ogromnym cynizmem i złością na Igora to mówiła ,ale moim zdaniem innym rodzajem cynizmu niż miał Igor...takim niegroźnym choć Agata bardzo skrzywdziła Sabine była w stanie bezpośrednio ją zabić w tym opuszczonym domu ,ale Igor był "inaczej cyniczny" choćby w stosunku do Agaty wręcz okazywał takie ,a nie inne uczucia ,choć nawet jeśli by nasza ,kochana Agata coś faktycznie czuła do Igora jak tu zauważyliście bo już sama nie wiem co myśleć to typowa ,normalna miłość to to nie była -wiadomo i nigdy ,by się raczej taka nie stała coś na kształt toksycznej więzi Sabiny i Igora ,ale z wyboru pomiędzy obiema siostrami to oczywiście Agata pasowała o niebo lepiej do Igora dwa czarne charaktery rozumiejące się bez słów jak Sami to ujęliście to nie musiało się tak skończyć... no,ale nie można całe życie gdybać bo to nie jest dobre rozwiązanie ,ale wiem jedno jedyny taki pasujący mi tu do weny scenarzystów (oczywiście dawnych) wtedy w maju 2014 r. z wątkiem mistyfikacji to dłużej mogło trwać to...pozbywanie się Agaty przez Igora ;(( ,jeśli już koniecznie musiała zginąć(a pisałam już ,że...no akcja złożyła się wtedy idealnie jak puzzle choć smutne jakby tak miało byc

    OdpowiedzUsuń
  3. Dokończenie:...lub po prostu inaczej by to wszystko wyglądało choćby tzw."finał w hali" wyobrażam sobie gdyby jednak Igor... zmienił zdanie lub traktował Agatę(np. od samego początku) no naprawdę jak prawdziwego wspólnika uczciwie choć nie wiem czy z Jego charakterem to możliwe raczej nie podzeliłby się 300 mln Wekslera albo po prostu "zostawił Agatę przy życiu"ale zachowywał się tak jak w odc. nieszczerze i po prostu planował pozbyć się Jej później ,choć widok całkiem szczerych "splecionych" wspólników i kochanków ,choć cały czas z nutka cynizmu ,bo takie oboje mieli charaktery to byłoby cudo!-choć kompletnie inny bieg historii ,bo co wtedy z np. komisarz Zuber/! uwielbiam Je obie i bardzo zabrakło mi ... damskiej konfrontacji! ,bo to że zauroczyły się Obie Igorem tym bardziej po tym co tu przeczytałam od Was o Agacie to pewne,że Obie były nim zauroczone i Marzena była o Niego taka zazdrosna... Agata do końca o Niej nie wiedziała ,a co jeśli byłoby inaczej? no to już kwestia tego co Wam pisałam i jeszcze będę rozwijać ,jeśli będziecie Sobie tego życzyli ,czyli kwestia wątków ,które mogły się pojawić i być perełkami tego serialu i tego wątku przede wszystkim zmienić bieg tej historii no ale albo to albo to niestety Agata dla pewnych wydarzeń musiała zginąć :((( i kończąc bardzo długą myśl ,za co przepraszam ,że taka długa i wyobrażam Sobie ,że Agata stałaby tak jak Igor w hali...żyłaby(:(( ;(( ) to takie smutne... te wspominki ,ale żyłaby i razem wspólnie ze swoim ukochanym :) ;) i powiedziała:"No co tatusiu nie spodziewałeś się tego?!/lub siostrzyczka-oj !zaskoczona?! takim samym tonem jak gdy opowiadała Sabinie w opuszczonym domu o tym jak zabrała Jej Natana :)) jest milion możliwości ,ale ta druga nie do końca bo Sabina leżała nieprzytomna ,ale to też kwestia ,że mogło być inaczej Sabina dla Igora na duży plus zeznała w sądzie na rozprawie w lutym/marcu 2015 roku wtedy ,że :"No nie On mi tego tak wprost nie powiedział..."(chodziło czy słyszała jak Igor przyznaje się do winy ,czyli zabicia Agaty bo to z trudem temu niezmiernie sprytnemu psychopacie chciał udowodnić cały wymiar sprawiedliwości na czele z Wekslerem :) :/-tu skrajne emocje ,bo uwielbialiśmy Agatę i jednocześnie Igora i nie chcielibyśmy ,aby zniknął wtedy z serialu dostają 25 lat albo dożywocie do dziś by "odsiadywał" a tak to były jeszcze niezapomniane sceny za starych i nowych scenarzystów ,bo jak Wam pisałam nie uważam aby na szczęście akurat postać Igora zepsuli to zatoczyło "koło",jeśli pamiętacie o co chodziło i wracająć Igor tak ...fenomenalnie wszystko zaplanował(a scenarzyści tak się postarali) ,że to niepojęte! ale patrzymy raczej na razie na postać jakby to się działo naprawdę no ,bo nie można zapominać ,że to ,jednak dla jednych TYLKO dla innych AŻ serial i kończąć ,że wiadomo celowo Sabina była odurzona ,otumaniona i NIC przez to nie mogła usłyszeć i nei mogła zeznać i okłamać sąd(u) bo tak dosłownie nie słyszała jak Igor przyznaje Jej się do winy ,ale za to Igor tu się raz jedyny troszkę "zaciął" można tak powiedzieć ,bo jak ludzie pisali niepotrzebnie się chwalił Wekslerowi Swoim dokonaniem ,czyli zabiciem Agaty i może aż tak szczegołowo całym planem ,ale dzieki temu moglismy spojrzec na to wszystko "z boku " jako widzowie ta "retrospekcja' od poczatku od zrzucenia Igora przez Ojca ze schodów czego ludzie tak oczekiwali ten "szamański specyfik" po którym Igor leżał w śpiączce i było to MEGA pokręcone ,ale niepowtarzalne BOSKIE!

    OdpowiedzUsuń
  4. I dokańczając Weksler wtedy zapytany przez sąd i Swojego obrońcę:"Czy wie pan w jakich okolicznościach zginęła Pańska córka?-(Karol):"Tak zastała zamordowana i zrobił to Igor Kaczmarczyk" , a zaraz Prokurator Lisner od Igor "zgaszał" każdą linię obrony Wekslerów i "haków" ,które mieli na Igora ,bo oprócz tego ,ze Agata powiedziała w szpitalu Natanowi:"To jest Igor!" i ,że Igor (dla sądu to bez dowodów ,więc podobno ,ponoć mu się do tego SAM przyznał jak podkreślił Weksler) przyznał Karolowi do winy ,czyli zabicia Agaty nie mieli na Igora NIC jak mówił Natan :"Igor jest inteligentny wiedział jak się zabezpieczyć nie pozostawił po Sobie żadnych śladów" i nawet z tym Swoim wtedy lekkim można ująć potknięciem ,bo niepotrzebnie mówił o tym "Swojemu Teściowi"(piszę jak Igor ;) o tym co zrobił z Agatą idealnie poradził Sobie i wszystko co miała na Niego przeciwna ława sądowa ,czyli Wekslerów "zgaszał" Jego obrońca-bardzo chytry ,cyniczny i "twardy" w Swoim zawodzie jak Igor ponoć najlepszy jak Sam Igor mówił ;) jak tutaj Jego prokurator powiedział do Wekslera:"Czy to prawda ,że od początku był Pan przeciwny związkowi Pana córki Sabiny i oskarżonego/,że zastraszał Go ,a nawet kazał Go pan pobić?-(Karol):"Tak ,bo od początku wiedziałem ,że to kawał Sukinsyna! / To(odnośnie tego pobicia Igora przez ludzi Wekslera które wyciągnął na światło dzienne prokurator) :"To nie On tu jest ofiarą tylko Moje Córki jedna nie żyje ,a druga... (tu przerwane już genialnym: "dziękuję nie mam więcej pytań ;) no i patrzcie tak ich "zaginał" w takich miejscach kończył wypowiedzi takie fakty wyciągał na światło dzienne ,że co sąd miał pomyśleć? no właśnie Igor ,że Swoim obrońcą przedstawili wszystko na niekorzyść Wekslera,Sabiny czy Natana (choćby zostało przedstawione sędziemu jakoby Sabina zdradziła Igora z kim? z Natanem! ,a przecież wiemy jak wyglądała sytuacja ,nie wiedziała przecież ,że ta śmierć Igora jest sfingowana zaczęła układać sobie życie z kimś innym już nie mówiąc o tym co Igor Jej zrobił cytat(Natan):"Ja nie jestem Jej (Sabiny) kochankiem po prostu jesteśmy razem!-:"Pani Weksler jest ZAMĘŻNA ,więc Pan jest Jej kochankiem i pewnie opowie nam Pan tu mnóstwo bajeczek ,aby tylko pozbyć się jej męża!"-chodziło o to co Agata powiedziała w szpitalu Natanowi nie było na to żadnych dowodów ,a obrońca Igora tak wszystko prowadził ,że wyszło jak... Sami widzicie! jak Sabina potem powiedziała:"Nie poszło dobrze ,to była katastrofa -wierzę w sprawiedliwość kochanie!-Natan -"Igor pójdzie siedzieć niemożliwe ,żeby było inaczej-A skąd wiesz przecież byłeś tam ze mną" i tu dalej własnie o tym ,że nie poszło dobrze bo inna kolejność tekstu podałam i fakt romansu Natana z Agatą! i co sąd miał myśleć patrzcie;"Czy to prawda ,że miał Pan romans z denatką?" Natan:"Tak ,ale to było bardzo krótko to było takie...:" A teraz jest Pan kochankiem Jej siostry sabiny..." i widzicie tak to prowadzili w tak złym świetle przedstawili Sabinę czy Natana że jakby to Igor był ten pobity przez Wekslera od początku nieakceptowany choć słusznie!) a Igor jako-mąż zdradzony!i Natan próbujący się go "pozbyć" jak mówił prokurator i tu Natan mówił potem co pisałam ze nie jest jej kochankiem i pod koniec obrońca Igora "pięknie" podsumował Natana który mówił o słowach Agaty które w oczach sadu i tym co przedstawił Igor z obrońca wyglądały jak wyssane z palca jak jakaś wymyślona historia :"ja nie opowiadam bajeczek mowie prawdę! -Jakoś trudno uwierzyć w Pana czyste intencje panie doktorze Wójcik..."-takim tonem z takim geniuszem świetnie został dobrany aktor do roli obrońcy Igora i idealnie wszystko opracowane ja wcale w przeciwieństwie do ludzi nie uważam aby była to cytuję:"najgłupsza rozprawa sądowa w dziejach" i to od osoby która kocha postać Igora i zrobiła listę, przewodnik wszystkich odc. z Igorem! na filmweb.pl

    OdpowiedzUsuń
  5. Dokańczając mój powyższy komentarz: a wiec na filmweb.pl(tam gdzie jest ten przewodnik odc. z Igorem zrobiony przez fana Jego postaci i gry p. Rafała Mohra) i pewnie znów ludzie czepiali się realizmu jak przy wątku śmierci Igora ,że pokręcone a tu przecież to wiadomo Sabina skrzywdzona ,Karol okradziony prawie ze postrzelony a tu ... no co prawdziwe fakty wyciągnęli jak to ,że Sabina w świetle prawa była NADAL żoną Igora izdradzała Igora bo przecież jednak żył ,że Natan miał krótki ,ale miał no Jego wina: romans z Agata, który z perspektywy sadu dziwnie to wszystko musiało wyglądać i działał bardzo na niekorzyść Sabiny Natana i widzicie to jest Fenomen tamtych dawnych scenarzystów wszystkie watki tak pasowały tworzyły takie genialne całości teksty ten cynizm ze... to NIE DO OPISANIA SŁOWAMI BRAWO DLA TAMTYCH SCENARZYSTÓW!! a przecież wiadomo w październiku 2013 r. chyba jeszcze nie wiedzieli wiadomo nie mieli nagranej rozprawy Agata dopiero co się pojawiła w serialu potem mistyfikacja jej ujawnienie śmierć Agaty no chyba ze jak pisali ludzie scenarzyści wcale nie pisali wątku "ożywienia Igora na kolanie" jak Ci złośliwi pisali, bo fakt wyszło to nieźle zakręcone ale MEGA!! świetne! a wiedzieli od początku i ...wiedzieć ze takie watki będą potrzebne nie no wtedy to już przeszli samych Siebie z tym Swoim geniuszem dawni scenarzyści planując 1,5 roku wcześniej np. romans Agaty/Natana aby potem właśnie tak wyglądała rozprawa ze oni to dużo szybciej właśnie wszystko wiedzieli ale nie... ja nie chce myśleć ze nie wiadomo ile wcześniej to nagrywali wole myśleć ze normalnie 2,3 max miesiące wcześniej np. hala w maju 2014 nam puszczana a nagrywana jak sama Ula Dębska w wideoblogu mówiła było strasznie zimno i tak samo Ślub Sabiny i Igora rok wcześniej tez maj tyle ,że 2013 i bardziej widoczna zima bo śnieg sypał czyli luty max marzec bo wiosny się takie zdarzają początki to tak sama z hala marzec max luty tez nie wiadomo tak na marginesie bo mówili ze nie raz nie nagrywają po kolei czy jak grali to w hali śmierć Agaty mieli już jak prawidłowo powinno być nagrana a może nie... tego już się nie dowiemy ale przeszliby wtedy samych Siebie ale ja jednak wole myśleć ze fakt zaplanowali ""ożywienia"
    Igora a nie ":na szybko na kolanie jakby coś brali" jak pisali ludzie an prośby fanów o przywrócenie postaci Igora i nagrywali wiadomo zawsze z wyprzedzeniem ale nie tak ogromnym no ja nie lubię myśleć ze od moich czasów minęło tak dużo miesięcy lat chce myśleć,że było to nagrywane 2,3 miesiące szybciej z normalnym wyprzedzeniem a nie jak pisali ludzie o tej kwestii czy to panowali czy nie z Igorem bo Rafał Mohr słusznie ludzie zauważyli mówił ze to jeszcze nie koniec Jego roli w serialu i ze jeszcze wróci ale z kolei inni mówią (bo ja nie wiem skąd to wzięli ja nic takiego nie słyszałam ale może gdzieś jest bo znam tylko wywiad gdzie opowiada o ślubie z Sabiną jedyny na YouTubie bo p. Rafał jest b.skromny nie lansuje się,że tak powiem ) i może mieli racje ze jeśli by tak było to i tak nie mógł by tego powiedzieć i nie chce myśleć ze w kwietniu 2014 przekroczyli już 2000 odc. ktoś tam wtedy napisał ze niby rozmawiał z kimś z produkcji czy coś czytał takiego a to było puszczane przecież w grudniu 2014....! mam nadzieje ze z myślą ze wtedy to co najwyżej nagrywali coś na czerwiec (2 miesiące różnicy czyli dla mnie "prawidłowo") lub już coś powoli na zaraz po wakacjach i byli niedawno miesiąc ,miesiąc z kawałkiem ewentualnie dwa żeby łącznie było po nagrywaniu śmierci Agaty i scen w hali no wiec kończąc uwielbiam dawnych scenarzystów i mimo ze przyniosło by to im w moich oczach jeszcze większą chwale" wole myśleć ze może fakt planowali powrót Igora ale nagrywali normalnie nie tak szybko i ze ten watek romansu agaty Natana np. to po prostu "wyszedł po drodze sam z Siebie " do innego wątku czyli życia Sabiny i stopniowego odbierania Jej wszystkiego przez Siostrę jak mówiła Jej Agata w opuszczonym domu a to ze akurat "przydało się to na rozprawę"

    OdpowiedzUsuń
  6. I kończąc już tą bardzo długą myśl za ,którą bardzo przepraszam to dokończenie:(Wy jak czytacie to po prostu bo to wszystko mam zapisane w Wordzie i Sobie kopiuje po kawałku ,bo nie mieści się w liczbie znaków te 4096 ,więc koniec danego komentarza łączcie z początkiem wszystko jest z sensem Miłego czytania!)" to tak się złożyło jak cały watek mistyfikacji w CUDOWNA całość! ale tamto było innym osobnym wątkiem nie planowanym do wątku rozprawy za 1,5 roku później po prostu nie chce tak myśleć jeśli wiecie o co mi chodzi możecie się do tego w odp. odnieść ustosunkować co Wy myślicie )(to a propo Agaty do której zaraz wracamy bo to był post o niej i taki powinien być komentarz przepraszam za to rozwinięcie w całkiem innym temacie o innym wątku ,ale jakim z nią związanym) tak sprytnie z takiej perspektywy ,że i w rzeczywistości tym bardziej patrząc na te nasze sądy to i by nie udowodniono Igorowi zabójstwa Agaty z powodu braku wystarczających dowodów ,no bo jakie mieli obrońca Wekslera(który był taki fajny ,przyjazny no właśnie to nie jest cecha na salę sądową to zostało tak specjalnie zrobione,rozegrane przez scenarzystów ,że jak na Wekslera to słabego Sobie bardzo prokuratora załatwił jak ludzie pisali ,"za mało wyszczekanego" i dlatego tak to wszystko wyszło ;)-czyli fenomenalnie!) i mówił Wekslerowi :"A dowody są mocne choćby list pożegnalny Pana córki nie został napisany na Jej komputerze dlaczego?! ,BO został Jej podrzucony!-(Weksler) :"Są tyle samo warte co zeznania Kaczmarczyka!(to na to wcześniej ,ze dowody są"mocne") i potem :"To są wyłącznie Pana hipotezy i nic więcej ,ale mam nadzieje że sąd w nie uwierzy bo jak NIE to nie chciałbym być w Pana skórze jutro o nie!" tu Weksler wręcz straszył tego prokuratora widać jak się On(prokurator ,ale i pewnie w głębi ducha Weksler bał o Sabinę tylko jak to On nigdy ,by się do tego nie przyznał i cały czas "strzelał" sucharami czy to już przed salą sądową ,ale jeszcze w domu np.:"Naprawdę muszę w przyszłym roku kupić ten helikopter-(Grażyna):"Bardzo śmieszne!-(Karol):"No ,ale czas to pieniądz!" i potem po cichu rozmawiali ,ale i tak będąc w łazience Sabina usłyszała ,że Igor zmienił Swoje zeznania i twierdzi ,że wcale nie zabił Agaty ,ale Weksler mówił ,że jest w stałym kontakcie z prokuratorem i ,że :"Jestem w stałym kontakcie z prokuratorem i wiem ,że 2 dni temu Kaczmarczyk ,jednak przyznał się do zabójstwa!-(Grażyna):"Może zmienić zdanie? Może!-(Karol):"Oj przestań no i chodźcie no bo się spóźnimy -(sabina):"Tato,a co jeśli się mylisz ,jeśli On jednak wyjdzie na wolność... to co My wtedy zrobimy?...(Karol) :"Na pewno nie! ..." przepraszam ,bo troszkę nie po kolei cytuję ,ale jeszcze na ten tekst Grażyny oz mianie zdania i strachu Sabiny próbował uspokoić jedną i drugą Swoi tradycyjnym obrażaniem Igora ,którego i na sali sądowej nie brakowało ,czyli (Karol):"Raz potwierdza zeznania ,a raz odwołuje co to za cyrk żaden sąd nie uwierzy w brednie tego psychopaty! A po za tym Agata powiedziała w szpitalu o tym Natanowi ,no więc chodźcie ,no bo się spóźnimy!-tu powinien być ten tekst ,który dałam wcześniej ,no i w ogóle jak wiemy na rozprawie wyszły inne "kwiatki": Igor twierdził ,że strażnicy Go zmuszali do składania takich zeznań ,że zabił Agatę,czyli według Niego "fałszywych" ,a czym ? jak zapytał sąd biciem...-My wiemy jako widzowie jak było i,że to sprytnie przygotowana linia obrony przez Igora i Jego niezawodnego obrońcę o ,którego "zasługach" tu w większości komentarzy pisałam ,no dokańczając p. prokurator widać ,że się martwił i jeszcze na pierwszej rozprawie Marzena zmieniła zeznania co było decydujące o czym pisałam ,ale Weksler też w głębi duszy martwił się o córkę ,bo mimo ,że On nie okazywał uczuć,ale był w stanie dla Sabiny zrobić bardzo wiele choćby w rezultacie podpisał ten weksel na 300 mln ,czyli wybrał córkę a nie majątek)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kończąc już:) (kończąc bardzo długą myśl ,bo ja tak mam ,że się rozpiszę i czasem "gubię" kluczową myśl za co przepraszam żebyście nie zgubili sensu ,czyli p.prokurator):bał bo po pierwszej rozprawie gdy kluczowo Marzena zmieniła Swoje zeznania widać ,ze wiedział On i brał pod uwagę ,że Igor może nie zostać skazany za zabicie Agaty ale nie dawał tego poznać przed Wekslerem i nic mu takiego nie mówił tylko my jako uważni widzowie to widzieliśmy:"Jestem pewnien ,ze jeszcze dziś usłyszmy wyrok skazujący On się z tego nie wyplącze! i tutaj był też test ,że Kaczmarczyk do końca życia będzie oglądał życie zza krat i nie wyjdzie bo JA MU NA TO NIE POZWOLĘ! to prokurator Wekslera z taka wystraszona mina bo wiedział ze może i pewnie będzie inaczej a Weksler:" Yy na pewno?!" Boskie!,Jego prokurator był genialny! Też świetna postać ,choć wiadomo epizodyczna ,był tak samo przebiegły i cyniczny oraz było widać sprytny i obeznany w Swoim zawodzie jak Igor i w Swoim zawodzie-prawnika :)) .Dobrze tyle w temacie rozprawy ,o której miałam coś jeszcze napisać ale to już innym razem wyraziłam wszystko co chciałam w tej kwestii ,a nie można zapominać ,że jak już wspomniałam to post o Agacie i o Niej powinien być komentarz i podsumowując całokształt przecież był ,bo odniosłam się do związanej z nią rozprawy przy okazji przypomniałam wątek Jej romansu z Natanem wspomniałam o przetrzymywaniu Sabiny w opuszczonym domu itd. A bezpośrednio o samej Agacie zanim weszłam na temat wątku rozprawy jest wyjątkowo w 100% cały pierwszy ogromny komentarz i z wielką pochwałą dla Was jak wiecie także dla aktorów i scenarzystów :) pisze teraz na komputerze ,więc powinny pokazać się emotikony nie wiem jak to u Was będzie widoczne ,a więc pierwszy komentarz i drugi oraz trzeci całkowicie o Agacie o jej wątku miłości i krótkiego romansu z Igorem :) ;) i chcę już w końcu zakończyć ,bo wiem ,że miało być 2,3 komentarze ,a tu taka ilość przepraszam bardzo za to o tym zaraz tylko już skończę bezpośrednio myśl o Waszym przewspaniałym poście o Agacie poruszyłam już 2 kwestie za ,które powinnam Was ozłocić jak genialnie to napisaliście ,za styl ,za język za zdjęcia za potraktowanie tak czytelnika po prostu CUDO! A mianowicie przypomnienia ,że to Sabina była tą "złą" kiedyś i to co zrobiła Agacie ,jak się zachowała zaraz o tym jeszcze wspomnę ,kwestia tej "namiętności" o której napisaliście co wybuchła między Agata i Igorem :) pięknie powiedziane w tym temacie już wszystko Wam przekazałam w przeogromnie długim komentarzu 1,2,3,.. ,że to nie musiało się tak skończyć różne moje pomysły na troszkę inne zakończenie tego wątku i co kluczowe i to dzięki Wam w ten sposób spojrzałam na sprawę ,że z Natanem to ta "przygoda" nie była z miłości ,lecz z czystego wyrachowania i chęci zemsty na Siostrze ,bo to była część planu Agaty ,planu odebrania wszystkiego Sabinie i przejęcia Jej życia, widzicie rozumiemy się idealnie tak samo to opisujemy :)) może skorzystaliście z moich tekstów czy wyrażeń z komentarza pod postem o Dadze tak idealnie to napisaliście no ...brak słów tak jak właśnie tego chciałam, nie zrobiłabym tego lepiej ,bo zbyt się rozpisuje przez to robię błędy brakuje przecinków czy nawet liter i nie znam umiaru z pisaniem ,a Wy? każdy szczegół w każdym calu PERFEKCJA! I wracając ,że z Natanem nic oprócz wyrachowania nie było ,a z Igorem... to już pozostanie tajemnicą scenarzystów co działo się w głowie Agaty jako postaci wtedy i jak my jako widzowie (bo każdy inaczej to zrobi) według Nich powinniśmy to odebrać ,że zaimponował Jej mężczyzna równie nieobliczalny,niebezpieczny-Wasze słowa (a nawet bardziej ...to już moje tzw. "dodatki") jak Ona ;) :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Dokańczając:aż się człowiek wzrusza no i trudno powiedzieć co by było "gdyby" jakby dalej trwał,rozwijał się ten romans naprawdę z niezwykle ciekawej strony to pokazaliście ,że o ile z Natanem była to "ustawka" to ile z Igorem połączyło Ją coś więcej-w którymś komentarzu wyżej pisałam Wam o tym co na filmweb.pl jeden czytelnik napisał jak Ona na Niego patrzyła ,dotykała itd. jakby się cytuję:"naprawdę w Nim zabujała" ,no ,ale że Agata... była chora jak mówiła Sabina nie wiadomo jak to było do końca jak mówił Mikser i Radek w salonie Sabiny po śmierci Agaty w 1900 odc. "na stypie":"(Błażej):"Radek Ty byłeś ostatni ,który Ją widział ,Ona nie zachowywała się jakoś no nie wiem... dziwnie?-(Radek):"Wyglądała w porządku no była NORMALNA ,ale wiecie jak to z TAKIMI ludźmi...-(Mikser):"Raz euforia ,a za chwilę dół ..."(Radek):"Dobra siedzimy tutaj jak na stypie ,a tak naprawdę czujemy ulgę ,że Agaty już nie ma no...(to cholernie smutne :( ;(( i ta myśl ,że Oni zarówno Sabina,Grażyna nawet Weksler myśleli ,a wręcz Weksler to "obwiniał" Agatę miał pretensje nawet o Jej Własną śmierć! o tym zaraz myśleli ,że naprawdę popełniła samobójstwo no,bo TAK miało to wyglądać i wyszło Igorowi idealnie... gdyby nie "wygadał się" wtedy Wekslerowi w hali to być może nikt ,by się nie dowiedział zacytuję:"(mówiąc o Sabinie,strasząc Wekslera różnymi wizjami śmeierci Jego córki ,aby w końcu podpisał Ten weksel na 300 mln. przekazanie Igorowi całego majątku i dorobku Swojego życia):"Może skoczyć z mostu jak Jej WALNIĘTA siostrzyczka! -Zaczęła mi już przeszkadzać! -(Karol):"Co to TY Ją... nie Ty gnoju Ty! nie wierzę w to!-(Igor):"Tak, most może jest trochę wyeksplatowany ,ale pomyślmy może Sabina zabiję najpierw Swojego Ojca ,a później siebie!-(Weksler) Nikt tego nie kupi -(Igor) :"tak jesteś tego pewien?! Przecież chcieliście Ją zamknąć w wariatkowie mieliście chyba powód?![...]-dalszy tekst pozwoliłam zacytować Sobie tylko część i widzicie znów się rozpisałam ,ale to cytując ,aż się człowiek rozmarza myśląc o jakże FENOMENALNEJ!! grze p. Rafała Mohra tu chce wspomnieć o Swoich odczuciach Igor miał wręcz już ten obłęd w oczach jak mówił choćby to o Sabinie ,Agacie tracił cierpliwość ta chora żądza pieniędzy Nim owładnęła...o tym wspominaliśmy w podobny sposób w komentarzu pod postem o Dadze i na KONIEC tej dygresji ,bo musimy wrócić do "czołowej" myśli:"To co Weksler podpisujesz TEN PAPIER czy mam Ci zabić Córkę?!-(Karol):"Nie zrobisz tego!-(Igor):"A chcesz się założyć?!-(Marzena):"Przestań to już nie jest zabawne!-(Igor):"Tylko Ją będę musiał zabić od razu ,żeby nie było wątpliwości,że to samobójstwo[...]SZOK jak aktor wszedł w tą rolę! GENIUSZ! ,a jako Igor jak On już kompletnie nie był wręcz Sobą ,a wszystko dla pieniędzy... ważne ,istotne,wskazujące na pewne rzeczy i odczucia części cytatu,tekstu są celowo dużymi literami! i kończąc jeszcze WAŻNĄ dla MNIE jako fanki Agaty i dla NAS wszystkich ,bo z pewnością było i jest Nas więcej o czym pisałam i dla WAS i bardzo pocieszająca po słowach Radka o "czuciu ulgi" po śmierci Agaty... (Mikser):"To prawda już raz pokazała na co Ją stać ,a każdy z Nas obawiał się ,że może to powtórzyć..."(Błażej):"Słuchajcie! Najważniejsze ,że Sabinie już Nic nie grozi...-(Daria),która nagle bardzo mądrzę się wtrąciła :"Dobra ,ale mimo wszystko to była Jej Siostra ,Sabina KOCHAŁA (;(( :( wzruszające i smutne bardzo!) Agatę ,więc powinniśmy to USZANOWAĆ! ... i potem już po tych słowach Darii "zszedł" zapał Radka i reszty z wręcz cieszenia się z śmierci Agaty nie mówiąc o innych np. Karola ,ale o tym za chwilę...,więc wracając jak było tak NAPRAWDĘ z tą relacją Agaty i Igora ale właściwie Samej Agaty ,bo ze strony Igora(choć gdyby było inaczej to scenarzyści zepsuli by Jego postać!,a choć to raczej niemożliwe czasowo trwało by to do dziś ich romans z nie wiem przerwami

    OdpowiedzUsuń
  9. Kiga i Artur oni przywitali wszystko.

    OdpowiedzUsuń
  10. Kiga i Artur oni przywitali wszystko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aha ja lubię Kingę i Artura w sumie ,a co to znaczy "przywitali wszystko",bo nie bardzo rozumiem?

      Usuń